Ciąża, poród i połóg w czasach zarazy
OLGA VITOS • dawno temuWszelkie informacje dotyczące przechodzenia koronawirusa w czasie ciąży i transmisji go na dziecko są bardzo okrojone. Brakuje przypadków, badań i wiedzy, jakich skutków długofalowych możemy oczekiwać. WHO zaleca w ciąży spokój, higienę i dbanie o swoją odporność.
Większość organizacji pozarządowych zajmujących się opieką okołoporodową w Polsce zaleca podobnie. Jednak sytuacja jest na tyle dynamiczna, że należy często sprawdzać informacje na ten temat. Obecnie kobiety w ciąży powinny pozostać w domach i ograniczać wizyty u lekarzy, jeśli te wizyty nie są faktycznie niezbędne.
Poród w czasie koronawirusa
Na początku pandemii w całej Polsce obowiązywały ograniczenia. Osoby towarzyszące do porodu nie były wpuszczane na teren szpitala oraz nie mogły odwiedzać kobiet po porodzie. To powodowało naturalny strach wśród kobiet, które rodziły i było to normalne. Przez 9 ostatnich miesięcy przygotowywały się na coś zupełnie innego.
Czy poród bez osoby towarzyszącej jest trudniejszy?
Niestety u części kobiet tak będzie, ponieważ obecność partnera czy innej osoby towarzyszącej przy porodzie bardzo korzystnie wpływa na cały proces porodu. Obecnie tylko pozornie zezwolono osobie towarzyszącej na udział w porodzie. Wytyczne przedstawione szpitalom, a do których muszą się one zastosować, w zasadzie nakazują osobie towarzyszącej wykonywanie co kilka dni drogich testów na obecność koronawirusa. Niestety większości par nie stać na taki wydatek, więc nadal kobiety rodzą w pojedynkę.
Połóg w czasie koronawirusa
Największym problemem w połogu w czasie pandemii jest pozostawienie kobiety samej bez wsparcia. Położne mają zalecenia prowadzić jedynie teleporady zamiast wizyt domowych po porodzie (przychodzą z reguły tylko na 1 wizytę). Jest problem z dotarciem do wielu specjalistów, tak potrzebnych w czasie połogu. Kobieta nie ma możliwości otrzymania bezpośredniej pomocy od doradcy laktacyjnego, fizjoterapeuty uroginekologicznego czy nawet psychologa, a przecież to są bardzo ważne rzeczy. Wreszcie kobiety po porodzie zostały pozbawione także możliwości kontaktu z najbliższymi, a co za tym idzie bezpośredniego wsparcia od swoich mam, sióstr, cioć czy kuzynek.
Ciąża w czasie koronawirusa — jak sobie radzić?
Nie jest łatwo rodzić w czasach epidemii. Wszyscy mamy problemy z normalnym funkcjonowaniem, a kobietom w ciąży należy się szczególna opieka. Nie jest łatwo także im. Obecnie mnóstwo organizacji w Polsce stara się zapewnić wsparcie tysiącom kobiet, które w tych trudnych czasach mają zostać matkami. Fundacja Rodzić po Ludzku monitoruje nieustannie sytuacje w polskich szpitalach. Doule zrzeszone w Stowarzyszeniu Doula w Polsce udzielają wsparcia telefonicznego i poprzez wideorozmowę dla kobiet w ciąży i dla kobiet rodzących. W wielu miejscach są dostępni psychologowie, którzy prowadzą rozmowy z kobietami w tym skomplikowanym czasie. Fizjoterapeuci uroginekologiczni również pomagają swoim pacjentkom, jak mogą przez telefon i rozmowy wideo. Wreszcie wiele położnych robi w szpitalach co może, aby było łatwiej rodzić.
Nie jest łatwo, bo nie wszystko da się zrobić przez telefon. Nie zawsze można pomóc, jeśli się jest oddalonym od pacjentki. Kobiety mogą pomóc sobie poprzez jeszcze lepsze przygotowanie się do porodu, zwiększenie świadomości swojego ciała, poznanie procesu działającego porodem i zachowanie spokoju.
Świat po epidemii
Nikt nie wie, jak będzie wyglądał świat za kilka tygodni czy kilka miesięcy. Nawet kilka miesięcy temu nikt nie przypuszczał, że cały świat stanie w obliczu pandemii. Nikt z nas nie przypuszczał nawet, że będziemy zamknięci w domu, bez możliwości spotkania się z rodziną. Nikt nie przypuszczał, że granice znowu zostaną zamknięte, a tegoroczna wiosna będzie wyjątkowo trudna dla nas wszystkich.
Wszyscy zajmujący się opieką okołoporodową w Polsce i wsparciem kobiet w tym czasie nieustannie zadają sobie pytanie, czy wrócimy do tego, co było przed epidemią. Czy ciężko wypracowane przez wiele lat standardy opieki okołoporodowej znowu zagoszczą na oddziałach położniczych? Chcę wierzyć w to, że tak będzie. Jest trudno, ale to my wszystkie — kobiety mamy ogromny wpływ na swoje porody. Nie zapomnijcie o tym.
Autorką tekstu jest Olga Vitoš, dula "Spokojnie to tylko poród"
Ten artykuł nie ma jeszcze komentarzy
Pokaż wszystkie komentarze